Używane kosmetyki to i stary i nowy trend, który ma nadać kosmetykom „nowe życie” w rękach innej osoby. Jakie opinie mają używane kosmetyki dostępne na Allegro, OLX i innych serwisach? Kiedy warto kupić kosmetyki z drugiej ręki, a kiedy lepiej sobie je darować?
Jakie zalety mają używane kosmetyki?
Zarówno kupno jak i sprzedaż kosmetyków używanych wydaje się mieć same zalety, obok których nie można przejść obojętnie:
- oszczędzanie na kosmetykach – jeśli portfel nie pęka w szwach, zawsze wymarzony kosmetyk można odkupić od kogoś, u kogo mógł się nie sprawdzić lub szybko znudzić. Różnica w cenie potrafi być gigantyczna, a niektóre używane kosmetyki można kupić dosłownie za bezcen lub za równowartość opakowania cukierków;
- prawie jak nowe – najczęściej sprzedawane kosmetyki z drugiej ręki to takie, które użyte były dosłownie parę razy. Minimalne zużycie produktu często jest tak niezauważalne i często ciężko się zorientować, że kosmetyk jest faktycznie używany. Dlatego często różnica między kosmetykiem nowym a używanym tkwi tylko w cenie;
- przyjazne dla środowiska – kosmetyk, który się nie sprawdził zamiast do kosza trafia w ręce innego właściciela, który stara się go zużyć i z niego faktycznie skorzystać. Używane kosmetyki sprzedawane online i „w realu” przyczyniają się do maksymalnego wykorzystania linii produkcyjnych i realnie zmniejszają konieczność wyprodukowania nowych serii kosmetycznych;
- konsumpcjonizm w ryzach – kupno i sprzedaż używanych kosmetyków ogranicza nadmierny konsumpcjonizm. Do zakupu kosmetyków z drugiej ręki często podchodzi się bardziej racjonalnie i nie daje się „porwać chwili” i promocji, która gra na emocjach kupującego. Jednym słowem: by kupić używane kosmetyki częściej zastanawiamy się, czy na pewno „chcę i muszę” je kupić.
Gdzie kupić używane kosmetyki?
Używane kosmetyki można kupić najczęściej online na Allegro, Vinted, OLX oraz innych serwisach oferujących kupno i sprzedaż. Wymienione wyżej strony posiadają osobną kategorię o nazwie „Używane Kosmetyki” lub „Kosmetyki z Drugiej Ręki”, dzięki czemu nawigacja strony i znalezienie szukanego produktu jest bajecznie proste. Czasem pod hasłem używanego kosmetyku skrywa się produkt zupełnie nowy, lecz uszkodzony w niewielkim stopniu fabrycznie (np. skaza na opakowaniu), co kwalifikuje go jako „odpad” sklepowy.
Używane kosmetyki – kosmetyczny outlet
Dużą popularnością cieszą się kosmetyczne outlety funkcjonujące stacjonarnie. Nie różnią się niczym od typowej drogerii kosmetycznej. Trafiają tam kosmetyki drogeryjne, które są lekko uszkodzone, z naddartymi opakowaniami czy też końcówki kolekcji kosmetycznych. Często w kosmetycznych outletach można znaleźć wycofane i trudno dostępne perełki kosmetyczne, które zniknęły z rynku i są niedostępne w ciągłej sprzedaży. Ponadto w kosmetycznych outletach znaleźć można kosmetyki na skraju terminu ważności (zobacz też: ►przeterminowane kosmetyki – kosmetyczny cmentarz), co wielu osobom zdaje się nie przeszkadzać w dalszym korzystaniu z produktu.
Czy używane kosmetyki są bezpieczne?
Zakup używanych kosmetyków niestety zawsze jest ryzykowny. Zdarza się, że sprzedający ma nieszczere intencje i chce pozbyć się kosmetyku, który wygląda inaczej niż na zdjęciach – i to pod każdym względem: produktu może być mniej niż deklaruje sprzedający, kosmetyk może być zjełczały, śmierdzący lub zanieczyszczony.
Mało tego – osoba używająca kosmetyk jako pierwsza może cierpieć na wirusową lub bakteryjną chorobę skóry, co automatycznie powinno zdyskwalifikować dalszą odsprzedaż kosmetyku. Niestety bywa i tak, że sam sprzedający używane kosmetyki jest nieświadomy swojej choroby skóry, która właśnie postępuje. Dlatego kupując kosmetyki używane robimy to na własną odpowiedzialność i własne ryzyko.
Jakie opinie mają używane kosmetyki?
Jakie są opinie o używanych kosmetykach okiem dermatologów? Niestety, lekarze są zdecydowanie nieprzychylni stosowaniu kosmetyków z drugiej ręki. Dermatolodzy zalecają, by kupować kosmetyki ze sprawdzonego, pewnego źródła, jednak robiąc zakupy online jest to ciężkie i dotyczy to zarówno kosmetyków nowych, a co dopiero używanych.
Najczęściej kupowane kosmetyki z drugiej ręki
Używany puder do twarzy
Poleca się, by kupować używane produkty w formie sproszkowanej lub sypkiej. Teoretycznie sypkie kosmetyki takie jak puder, podkład, róż do policzków (zwłaszcza mineralne) mogą, lecz nie muszą stanowić bakteryjnej bomby dla skóry. Jednak praktyka często mówi zupełnie co innego. Stosowanie używanego pudru czy podkładu może zakończyć się wysypem trądziku, zapchanymi porami i pogorszeniem się stanu cery. Często wini się za ten stan rzeczy sam kosmetyk (dopatruje się „złego” składu) niż fakt, iż kosmetyk stał się siedliskiem bakterii po poprzednim właścicielu.
Używany tusz do rzęs
Natomiast wielkie wątpliwości pod względem bezpieczeństwa budzą kosmetyki do makijażu oczu i ust. Kredki do oczu, cienie do powiek, a zwłaszcza tusze do rzęs mogą być siedliskiem bakterii i wirusów, które przyczyniają się do stanów zapalnych oczu oraz okolic oczu. Mając dużego pecha można nabawić się poważnych komplikacji zdrowotnych oczu wraz z pogorszeniem jakości widzenia włącznie. Używany tusz do rzęs może być siedliskiem nużeńca, może spowodować wystąpienia „jęczmienia” na skórze okolic oczu lub doprowadzić do alergii (nawet używany ► hipoalergiczny tusz do rzęs może poważnie zaszkodzić oczom!).
Używana szminka do ust
Równie ciężki kaliber stanowią szminki, pomadki i błyszczyki do ust. Panuje powszechna opinia, że używane kosmetyki do ust stanowią pożywkę dla wirusa opryszczki, co jest oczywiście prawdą. „Opryszczkowa klątwa” dotyka często testerów i dotyczy również kosmetyków używanych. Warto dodać, że wirus opryszczki nie atakuje jedynie ust: może on zostać przeniesiony na narządy płciowe. Jednak widmo nawracającej opryszczki ust widocznie nie zraża osób sprzedających i kupujących kosmetyki z drugiej ręki.
Bezpieczne kosmetyki używane
Jak zapobiec zakażeniu używanym kosmetykiem? Jak bezpiecznie stosować kosmetyki z drugiej ręki?
- Odkażaj, spsikuj, przecieraj! Warto używany kosmetyk spsikać sprayem odkażającym (lub zwykłym etanolem) – dotyczy to zarówno zawartości kosmetyku jak i jego opakowania zewnętrznego.
- Wymieniaj gąbeczki, wyrzuć szpatułki! Nie korzystaj z gąbeczek, aplikatorów i szpatułek używanych przez poprzednika. Zastosuj nową, świeżą szpatułkę i świeżą gąbeczkę – nie warto jej prać.
- Kupuj używane kosmetyki z popką typu air-less! Zawartość słoiczków z nakrętką psuje się o wiele szybciej niż np. szklane opakowanie z pompką.
- Odcinaj i odkrawaj! Końcówka szminki warto, by została odcięta i wyrzucona do kosza. Niestety nie da się tego manewru zrobić przy opakowaniu jakiejkolwiek pomadki w płynie.
- Dbaj o higienę pędzli i akcesoriów do makijażu! Używane kosmetyki do makijażu nakładaj świeżymi, czystymi i odkażonymi pędzlami. W ten sposób unikniesz wtórnego nadkażenia kosmetyku.
Brak komentarzy