Przepis na olejek myjący do twarzy jest bardzo prosty. A takie olejki kosztują nawet i 50 zł. Po co przepłacać? Jak zrobić olejek do mycia twarzy?
Olejek myjący do twarzy
Znacie uczucie pieczenia, ściągnięcia, zaczerwienionej i podrażnionej skóry po umyciu twarzy?
Taki efekt zostawia po sobie prawie każdy żel do mycia twarzy. Większość z nich zawiera potępiane SLS, alkohol i parabeny. A jeśli na dodatek mają w sobie peelingujące drobinki, to nie oczyszczą one cery. Zrobią z niej pizzę na twarzy rozdrapując i roznosząc stany zapalne!
Nawet osławiony Cetaphil – tak polecany dla skóry wrażliwej to nic innego jak najdroższa na świecie woda z masą parabenów!
Dlatego DOŚĆ!
Po wielu latach masakrowania biednej skóry postanowiłam zainspirować się licznymi przepisami dostępnymi na www na olejek myjący do twarzy i stworzyć swój. Bardzo prosty, bez dodatków i bajerów, które też często zamiast pomagać – szkodzą.
Zalet cała masa:
- świetnie zmywa makijaż oczu i twarzy
- skutecznie oczyszcza porowatą skórę
- znakomity dla skóry trądzikowej i wrażliwej
- nie wysusza skóry
- łagodzi zaczerwienienia i podrażnienia
- nie wymaga mocnego pocierania
- nie daje uczucia tłustości i lepkości na twarzy
I najważniejsze – nie zapycha skóry. Bo co tu ma zapchać? 3 składniki na krzyż?
Wady? Jest jedna: olejek trzeba robić systematycznie i to małe porcje ze względu na brak zawartości konserwantów.
Olejek myjący do twarzy – przepis
- naturalny i ekologiczny olej z pestek winogron – 90 g
- glyceryl cocoate – 10 g
- kilka kropli olejku różanego
- niewielka buteleczka (100ml)
Wszystkie składniki wlać do małej buteleczki 100 ml. Pamiętajcie, by była wyczyszczona i wysuszona! Olejek warto wykonywać co 1-2 tygodnie.
Dlaczego olej z pestek winogron?
Zawiera on naturalną witaminę E, dlatego nie musimy dodatkowo jej dokupywać. Poza tym olej z pestek winogron jest bardzo lekki i bezzapachowy. Dlatego możemy spokojnie poszaleć z olejkami eterycznymi! Przez swoją uniwersalność idealnie nadaje się do wykorzystania w licznych kosmetycznych recepturach: do olejowania włosów, jako dodatek do maseczek i jako baza olejków myjących do twarzy i ciała.
Ekologiczny olej z pestek winogron dostaniecie w Intermarche. To duża butla, która wystarczy do zrobienia potężnej ilości olejków do mycia. Znajdziecie go również w gazetce z produktami „WARTO WYBRAĆ”.
Czy Glyceryl Cocoate jest niezbędny?
Niestety TAK. Jest emulgatorem, dzięki któremu olej wymiesza się z wodą. Bez niego się nie obejdzie. Ale bez problemu dostaniecie go w sklepach z półproduktami kosmetycznymi (Zrób Sobie Krem, Biochemia Urody). Jego cena waha się ok. 17zł/100g.
Po co olejek eteryczny?
Oczywiście można go pominąć. Ale czy nie lepiej używać kosmetyku, który ładnie i delikatnie pachnie? Olejków eterycznych na rynku jest całe mnóstwo. Ale znając swoją cerę możecie spokojnie dobrać sobie olejek pod problemy skórne. Dla osób z trądzikiem polecany jest olejek z drzewa herbacianego, ja natomiast użyłam olejku różanego.
DOBIERZ SOBIE OLEJEK ETERYCZNY – SZYBKA ŚCIĄGA!
Olejek myjący do twarzy – jak używać?
Niewielką ilość olejku (dosłownie parę kropli) nanieść na zwilżone dłonie. Po połączeniu olejku myjącego z wodą powstanie biaława, lekka emulsja.
UWAGA! Olejek do mycia twarzy nie ma prawa się pienić! Niektóre zdjęcia na stronach pokazują pianę – nie wierzcie im! Olejek do mycia nie zawiera sztucznych spieniaczy, więc wszystko jest w jak najlepszym porządku. Po zmieszaniu z wodą powinien wyglądać tak:
Gotowy olejek do mycia twarzy może stać nawet i 6 miesięcy, jednak radzę przygotowywać sobie olejek częściej i w mniejszych ilościach. Ot tak, dla jakości i świeżości kosmetyku.
A Wy? Używacie olejków do mycia twarzy? Czy wolicie tradycyjne żele?
Wpis powstał we współpracy z Intermarche.
Brak komentarzy