Nawilżanie vs natłuszczanie skóry – dylemat wszechczasów!

Nawilżanie czy natłuszczanie skóry – oto jest pytanie! A może … to i to? Co lepiej ochroni skórę przed procesem nieuniknionego starzenia się? Oto praktyczny zbiór informacji, który pomoże zdecydować na temat tego, czy nawilżanie czy też natłuszczanie skóry jest bardziej efektywne.

Nawilżanie czy natłuszczanie skóry – oto jest pytanie!

Moda na nawilżanie skóry objęła praktycznie cały glob. Wszystkie firmy jak jeden mąż promują nawilżanie namawiając, że używając kremów nawilżających będziemy: młodsi, piękniejsi i w ogóle ach i och.

Do kremów ładuje się coraz to nowe i lepsze składniki kosmetyczne, które mają „nawilżać nawet najgłębsze warstwy skóry”. Oj, gdyby to było takie proste i takie piękne, to każdy miałby gładziutką i mięciutką pupcię niemowlęcia zamiast twarzy…

Czemu jednak tak nie jest? Okazuje się, że ogromna większość kremów działa jedynie na najbardziej zewnętrzne warstwy skóry! Aby krem działał efektywnie i by rzeczywiście głęboko nawilżał skórę, musi posiadać pewne nośniki wody w skórze tj. mini-kapsułki, nanosomy, które jednak mogą ją … podrażniać.

Z drugiej strony mało kto lubi bardzo tłuste i klejące się mazidła (no, może oprócz osób cierpiących na AZS lub osób z ekstremalnie suchą skórą). Posmarowanie takim kremem sprawia wrażenie ciężkości i „duszenia” każdej komórki skóry. Często też pojawia się zapchanie porów i nieestetyczne świecenie skóry, za którym raczej NIKT nie przepada.

Więc co w końcu?! Nawilżać czy natłuszczać skórę?

Krem nawilżający czy natłuszczający?

No właśnie-  nawilżać czy natłuszczać skórę? Najbardziej racjonalnym rozwiązaniem byłoby używanie 2 rodzajów kremów: nawilżającego i natłuszczającego.

Najpierw wmasuj w skórę lekki kremem nawilżający, a po ok. 15 minutach nałóż krem natłuszczający. W ten sposób nawilżenie skóry zostanie niejako „zamknięte” pod powłoką kremu natłuszczającego. Jednak jest to dość czasochłonna operacja, na którą większość z nas po prostu nie mamy czasu – zwłaszcza rano.

Najlepszym i najbardziej praktycznym rozwiązaniem jest używanie kremu półtłustego. Obecne kremy półtłuste nie mają tłustej, „tępej” konsystencji – wręcz przeciwnie! Znakomita większość kremów zostawia lekko wyczuwalną warstwę okluzyjną na skórze, która równocześnie nie jest dla niej przytłaczająca i zapychająca. Równocześnie takie kremy chronią skórę przed odparowaniem wody a lipofilne składniki kremów świetnie współgrają z lipidami skórnymi.

Kremy półtłuste są również dobrymi bazami pod makijaż – zapewniają dobry „poślizg” podkładowi, jego równomierne nałożenie i ogólny lepszy wygląd makijażu. Są też wskazane dla skóry trądzikowej, która ma zdecydowanie dość ciągłego matowienia, złuszczania i wysuszania.

KOSMETYKI Z OLIWY Z OLIWEK – ZRÓB TO SAMA I TO W DOMU!

Jak nawilżyć i natłuścić skórę od środka?

Okazuje się, że wcale nie jest to takie trudne:

1. pić 8-10 szklanek wody dziennie – mogą być również ziołowe herbatki, naturalne soki czy nawet zupy, które też znakomicie nawadniają organizm
2. naturalne oleje – popularny olej lniany czy nieśmiertelna oliwa z oliwek świetnie wygładzą skórę „od środka”
3. suplementy diety – kapsułki z olejem z wiesiołka, olejek lnianym, koenzymem Q10 czy po prostu zwykły tran dobrze zrobią skórze, gwarantuję!
4. jedz soczyste warzywa i owoce – arbuz, cytrusy, pomidory czy nasze polskie buraki są bombami mineralnymi i witaminowymi, które w większości składają się z wody – PRZEPIS NA PYSZNY SOK Z BURAKÓW!

Nawilżenie i natłuszczenie skóry od środka to gratka dla olejomaniaków. By skóra była dostatecznie nawilżona od środka wystarczy ok. 1-2 łyżeczek oleju dobrej jakości (polecam OLEJ LNIANY ŚWIEŻO TŁOCZONY) dziennie! Niektórzy są na tyle doświadczeni (lub uparci i zdeterminowani), by pić olej prosto z butelki lub dawkując odpowiednią jego ilość łyżeczkami. Oczywiście taki sposób picia czystych olei do największych przyjemności nie należy – niejedna osoba ma odruch wymiotny na samą myśl wzięcia czegoś tak tłustego i niesmacznego do ust.

Jak przekonać się do oleju? Nic na siłę!

Przede wszystkim – nie zmuszaj się. Jeśli nie jesteś w stanie wypić 1 łyżeczki oleju, to postaw na zwykłe polewanie sałatek dobrej jakości oliwą. Odrobinę oleju możesz również dodać do owsianki lub jogurtu – OWSIANKA MŁODOŚCI – PRZEPIS!

Bardzo dobrym i zdecydowanie najpopularniejszym sposobem picia oleju jest również mieszanie go ze szklanką wody, miodem, sokiem z cytryny i gęstym sokiem (malinowym, pomarańczowym, czy syropem z dzikiej róży – do wyboru, do koloru!). To bardzo dobry sposób nawilżania skóry od środka, która już po krótkim czasie stanie się wyraźnie gładsza i zdrowsza!