Kinga Duda kontra Kasia Tusk. Była „premierówna” i obecna „prezydentówna”. Przyjrzyjmy się im obu. Czy będzie wojna na blogi?
Kinga Duda kontra Kasia Tusk
Do tej pory Kasia Tusk (zwana „Tuskówną”) wiodła prym wśród polskiej blogosfery. No bo kto nie interesowałby się stylówą córki premiera? Ładna, zgrabna, zadbana i do tego dobrze zarabiająca – budzi zaciekawienie i jest obiektem hejtu od bardzo, bardzo dawna. A także i teraz. Zazdrośni hejterzy zacierają ręce, bo na arenę polityczną (ale czy blogową też? zobaczymy!) wkracza Kinga Duda.
Niektórzy mówią, że Kinga Duda wygląda na sympatyczniejszą i mniej zmanierowaną niż Kasia Tusk. Jak jest – o tym wiedzą jedynie wspólni znajomi Kasi i Kingi (o ile takowi istnieją). Obie ubierają się podobnie, stawiając na klasyczną elegancję bądź ciuchy z sieciówek (tych tanich i dobrych jak i tych drogich i dobrych). Obie mają też klasyczną, delikatną, słowiańską urodę, którą potrafią podkreślać – i dobrze! Jednak żadna z nich nie cierpi na epizody kosmetycznej manii.
Jedno jest pewne: obie na pewno chcą pozować na „zwykłe dzieci niezwykłych rodziców”.
Ale nigdy takimi już nie będą.
Kasia Tusk – blog
Kasia Tusk w polskiej blogosferze osiągnęła praktycznie wszystko: ponad 800. ooo UU/miesięcznie (!), potężne kontrakty reklamowe (do których nie chce się przyznawać – sorry, kto w to wierzy?) i grono naprawdę oddanych fanów (nie tylko zwolenników PO i przeciwników PiS). Dziewczyna skończyła psychologię, ale raczej ani myśli o otwieraniu gabinetu z „pokojem zwierzeń”. W sumie do końca życia może żyć z … bloga, bywania, ścianek, ploteczek, ciuszków, kotków i sweet foci.
Kinga Duda – blog?
Co natomiast pokaże Kinga Duda?
Świeżo upieczona „prezydentówna” ma inne ambicje (przynajmniej na takie się zanosi). Dostała się na prawo, ale też na pewno już nigdy nie zasili grona bezrobotnych radców prawnych. Już nie.
Wszyscy oczekują, że Kinga też założy bloga, który będzie kontrą do bloga Kasi Tusk. W końcu ubrać też się umie. A jak nie będzie umiała, to zadba o to pozostała część politycznego wszechświata. Jak nie umie gotować, to się nauczy. Pokaże Wam bardzo drogi kosmetyk, którego cena będzie zbliżona do najniższej krajowej. Na koniec zrobi sobie sweet focię w swoich białych i wymuskanych włościach oraz z rozpuszczonym kotem w pościelowych pieleszach.
A, miało być o Dudzie.
Bitwy w blogowym kisielu, cięte riposty, może nawet obupólne memy? Ach, byłoby ciekawie. I na pewno spece od marketingu i PR będą namawiać dziewczyny do wzajemnych uszczypliwości. [Osobiście uważam, że nie skorzystają, ale kto je tam wie…]. No bo nic nie podsyca tak emocji, nic tak nie podnosi ciśnienia i nie uwalnia pokładów endorfin jak wróg naszego wroga ;).
Give me popcorn, bitch! I can’t wait!
No właśnie jak oni to zauważyli :D
nie no niech sobie daruje
Mój ostatni post…Jaki wybrać kabel [reklama] do domu?
fuck nie ma to jak reklama kabli na wpisie o Dudiku :P Ah, matko bowska…
Hahaha, nawet nie pomyślałam o tym, że może być jakakolwiek rywalizacja między "premierówną" a "prezydentówną". Ale ciekawi mnie rozwój wydarzeń :)
Idzie się pośmiać… :D a to będzie coraz gorzej
Pozdrawiam
Kosmetyczka
Ej sorry znam Kingę osobiście i nie jest jakąś zadufaną osobą. całe szczęście :)
Myślę, że obie mają własny styl. Nie widzę tutaj zbyt wyraźnych podobieństw. Może na pierwszy rzut oka w mediach, ale prywatnie chyba jednak nie.
Karolina Wołowiec – Gratulacje dla nowożeńcf3w Teraz dopiero pceiujocze na własnej skf3rze, z jakim szaleństwem i podekscytowaniem czeka się na każde zrobione zdjęcie Ta prf3bka powyżej pokazuje, że całość będzie wyglądać niewiele gorzej od waszych mini-arcydzieł Pozdrawiamy Karol i Grzegorz Wołowiec1 czerwca 2011 11:25
This piece of writing is in fact a good one it helps new web users, who are wishing in favor of blogging.