Jak polubić okulary? To proste! Poniżej zalety okularów i dlaczego okulary są lepsze od soczewek? Gwiazdy kochają okulary, pokochaj je i Ty!
Jak polubić okulary? Wszystko zaczyna się od…
… psychiki! Jak zazwyczaj wygląda ścieżka pod tytułem: „Jak polubić okulary – czyli od nienawiści do miłości”? Bo ta miłość jest trudna, wymaga czasu, poświęceń, czasem budowana jest latami po to, by rozkwitnąć i pokochać swoje oczy na nowo!
Będąc małym dzieckiem okulary po prostu denerwują. Bo ograniczają swobodę, bo parują, bo nie można biegać w nich w deszczu … Bo budzisz się i widzisz zamazany świat. Najchętniej zdjęłoby się je i cisnęło w kąt!
W wieku nastoletnim wydaje nam się, że wyglądamy w nich brzydko, że zmieniają proporcje twarzy, że ludzie się nam przyglądają. A może chłopak, który nam się podoba, odrzucił nas przez okulary? Jedyne, o czym wtedy marzysz, to operacja wady wzroku.
Gdy jesteś dorosły masz po prostu już inne problemy, nie masz czasu na przejmowanie się okularami. Ba- jesteś wdzięczny okularom, że dzięki nim normalnie funkcjonujesz. Niektórzy dzięki okularom traktują Cię poważniej, zwłaszcza w pracy. Do tego oprawki są całkiem fajne, już dawno się z nimi zaprzyjaźniłeś.
Z biegiem czasu jednak miłość do okularów pojawia się … sama!
Dzisiaj dzięki okularom nie traktuje się gorszego widzenia jako choroby oczu. Okulary stają się codziennym, obowiązkowym elementem garderoby. Jak jeszcze przekonać się do okularów i jak polubić okulary jeszcze bardziej?
Jak polubić okulary? DUŻY WYBÓR OKULARÓW!
Oprawek dla okularów jest od groma! Od prawie niewidocznych, przezroczystych, przez klasyczne druciaki i designerskie plastiki, po absolutnie ekologiczne – drewniane. W salonach optycznych możesz liczyć na fachową poradę i dobór oprawek.
Do tego w internecie znajdziesz mnóstwo tutoriali i poradników: jakie oprawki będą dla mnie odpowiednie, które pasują do mojego kształtu twarzy i fryzury, jak dbać o okulary.
Nie masz czasu? Możesz zamówić gotowe okulary prosto pod Twoje drzwi, bez wychodzenia z domu! Teraz internet rządzi światem – zakupy on-line są wygodne, bezproblemowe i szybkie.
Pamiętaj! Czasy okularów a’la Stępień z serialu „13 Posterunek” już dawno się skończyły!
Jak polubić okulary? OKULARY DODAJĄ CHARAKTERU
Z tym nie ma co dyskutować! Jeśli marzysz o seksownym looku i jesteś pewna siebie, postaw na oprawki typu „kocie oczy”. Dla osób odważnych i pewnych siebie oprawki duże, okrągłe, czerwone, z motywami skrzydeł? Wszystkie chwyty dozwolone!
Oryginalne oprawki mogą stać się Twoim znakiem rozpoznawczym! Białe oprawki nosi Dj Adamus, duże oprawki zajmujące pół twarzy nosi Maffashion, za okularami w „kocie” oprawki przepada Magda Gessler! Za granicą Lady Gaga lubi typowe, okrągłe „kujonki”, a uwielbiana Jennifer Aniston stawia na modele klasyczne, które nigdy nie wyjdą z mody.
Jak polubić okulary? ZDROWE OCZY!
Najważniejszy argument przemawiający ZA okularami, to zdrowie!
- Okulary nie są traktowane przez oczy jak „ciało obce” (którym są soczewki). Niewielu optyków i okulistów do tego się przyzna, ale okulary są po prostu zdrowsze dla oczu niż soczewki.
- Okulary w porównaniu do soczewek nie wysuszają oczu i ich nie drażnią. No i do tego nie trzeba targać w torebce pojemnika na soczewki i płynu do dezynfekcji soczewek…
- Nie da się „przenosić” okularów. Przy soczewkach najlepiej tego czasu pilnować i nie nosić dłużej niż 8-10 h dziennie (nawet te 24-godzinne, w których można spać). A okulary możesz nosić tak długo, jak Ci się podoba!
- Znowu a’propos „przenaszania” soczewek. Ile osób stosuje 1-dniowe soczewki przez tydzień, a miesięczne przez pół roku? Noszenie przeterminowanych soczewek wyrządza oczom krzywdę, osady białkowe gromadzące się na soczewkach potrafią uszkodzić soczewkę i doprowadzić do stanów zapalnych oka! Przy okularach ten problem nie istnieje!
Jak polubić okulary? OSZCZĘDNOŚĆ PIENIĘDZY
Dobrej jakości okulary już nie są poza finansowym zasięgiem. Fakt – za dodatkowe usługi typu „cieńsze szkła”, „powłoka antyrefleksyjna” czy „ochrona przed parowaniem” trzeba zapłacić więcej. Ale jest to jednorazowy wydatek, a nie comiesięczny, jak przy soczewkach. Nie musisz więc umieszczać kosztu zakupu okularów w rozrachunkach na równi z opłatą raty za kredyt czy czynszu.
Widzisz, ile zalet mają okulary? Być może ten tekst pomoże Ci, drogi Czytelniku we wzbudzeniu w sobie chęci do noszenia „pingli” :).
Brak komentarzy