Kosmetyki z siarką nie pachną ładnie (lekko powiedziawszy), ale naprawdę działają. Kosmetyki siarkowe na trądzik, na bóle, na pocenie … na wszystko!
Siarkowe mydło – na trądzik i tłustą cerę
Siarkowe mydło to prawdziwy hit dla osób męczących się z cerą tłustą i trądzikową. Mydełko wysusza krostki w tempie ekspresowym – zarówno te na twarzy, jak i plecach czy pośladkach. Jest stworzone dla nastolatków, które przeżywają ciągłe ataki pryszczy (jak ja na zdjęciu wyżej – na szczęście mam to za sobą!).
Ale mydło siarkowe nie jest dla każdego. Skórę suchą wręcz przesuszy, a skórę wrażliwą może podrażnić. Dla tych, którzy nie tolerują siarki i dostają mdłości na myśl używania siarkowego mydła codziennie, dobrym wyjściem jest maseczka z … mydlin mydła siarkowego. Wystarczy spienione mydliny zostawić na 5-10 minut na twarzy, zmyć i voila!
Żel Bals Sulphur – na bóle i reumatyzm
O żelu Bals Sulphur często pytają moi pacjenci. Zwłaszcza ci, którzy przetestowali już wszystkie możliwe żele przeciwbólowe i przeciwzapalne. Żel Bals Sulphur jest dość ciekawy – nie zawiera typowych substancji przeciwbólowych. Ma za to całe mnóstwo jonów siarki, wapnia, magnezu, potasu, sodu, chlorków , jodków i innych wspaniałości.
To tak, jakby zamknąć całe wczasy uzdrowiskowe z Buska Zdroju w jednej tubce żelu. Bals Sulphur sprawdza się przy rehabilitacjach (również jonoforezie), urazach (gdy wywali obrzęk), bólach mięśniowo-stawowych (z przeciążenia). To absolutny must have dla osób wykonujących pracę stojącą i fizyczną.
Pedipur S – na potliwość stóp i dłoni
Bardzo, bardzo dobry i stary, jednak niedoceniany krem na potliwość stóp. Pedipur S to płynny puder w kremie, który zawiera talk i siarkę. Co to oznacza? Ściąga skórę, działa przeciwgrzybiczo i co najważniejsze – ogranicza potliwość stóp i ich smrodliwość. Sprawdza się też przy nadmiernej potliwości dłoni (stresy przed egzaminami, przed rozmową kwalifikacyjną itd. – sami wiecie).
Właściwie na temat Pedipur S nie można napisać więcej. Jest nie do zastąpienia. Koniec, kropka.
Kąpiele siarkowe – na choroby skórne
Kąpiele siarkowe nie są tak popularne, jak kąpiele błotne – bo kto wytrzymałby zanurzony po pachy w oparach siarki?! Jednak kąpiele siarkowe mimo swojego charakterystycznego smrodku są baaardzo lecznicze: pomagają oswoić łuszczycę, choroby reumatyczne, wypryski no i działają odprężająco. Kąpieli siarkowych można zażyć w SPA, uzdrowiskach (Busko Zdrój, Solec Zdrój, Ciechocinek) oraz na wczasach w Grecji (Xigia) – plaży ze źródłami siarkowymi.
Kąpiel siarkowa trwa 5-15 minut, w temperaturze 33-38 stopni Celsjusza. A, i lepiej zdjąć całą biżuterię. W przeciwnym razie zniszczycie sobie świecidełka na amen. Także poza urokliwym smrodkiem siarki i wizją zrujnowanych pierścionków – jak najbardziej polecam!
Siarka jest niezwykle cennym makroelementem, jednym z budulcow organizmu – obecna jest bowiem w strukturach bialkowych mozgu i tkanki kostnej. Wplywa znaczaco na poprawe jakosci funkcjonowania tkanki lacznej skory oraz, jako kluczowy skladnik keratyny i kolagenu, poprawia kondycje skory, wlosow i paznokci. Nie bez przyczyny zatem, siarke okresla sie mianem “pierwiastka urody”. Siarka reguluje ilosc wydzielanego przez skore sebum, dzieki czemu jest wyjatkowo przydatna w przypadku leczenia i zapobiegania powstawaniu nowych zmian tradzikowych. Kosmetyki siarkowe sprzyjaja pielegnacji cery problematycznej – w leczeniu tradziku mlodzienczego oraz rozowatego. Dzieki preparatom zawierajacym siarke, wystepowanie podraznien skory przy cerze wrazliwej jest znacznie ograniczone. Dodatkowo siarka wykazuje zdolnosci keratolityczne, co oznacza ze potrafi rozpuscic zrogowaciala warstwe naskorka, wspomagajac odnowe powloki skory.